Aktualności
Rok szkolny 2002/2003
Uczyli się niesienia pomocy
Uczniom brzeskiej budowlanki
lepiej poszło z chorym na padaczkę i jego rozhisteryzowaną koleżanką. - Nie
chcieliśmy trafić na taką sytuację, ale jakoś musieliśmy sobie poradzić -
dodawał Łukasz Lebiedziejewski.
Opisywane przez młodych ratowników sytuacje były na szczęście wymyślone, a
role poszkodowanych odgrywali pozoranci. Wszystko odbywało się w czwartek 24
kwietnia podczas rejonowych mistrzostw zespołów ratowniczych w brzeskim parku
Wolności.
- Teraz to tylko zabawa ludzkim życiem, ale kiedyś może ich spotkać coś
podobnego w życiu i wtedy to doświadczenie będzie bardzo przydatne - podkreślał
instruktor PCK Daniel Ślęzak, który przygotowywał poszczególne stacje.
Reprezentacje poszczególnych szkół miały za zadanie opatrywać chorych i
kontuzjowanych podczas pikniku, gry w koszykówkę czy wspinaczki na drzewo.
Wykonanie zadania oceniali ratownicy oraz pielęgniarki z "Higieny
Szkolnej".
-Najgorzej było na trzeciej stacji: chłopak spadł z drzewa i miał uszkodzony
kręgosłup, a my go dobiliśmy - mówi Artur Ludwiczak
Najlepiej zadania wykonali uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego i to oni będą
reprezentować Brzeg podczas mistrzostw województwa. Zwycięska drużyna wystąpiła
w składzie: Agnieszka Serwadczak, Anita Wysokińska, Justyna Godyń, Agnieszka
Bąk i Justyna Wieczorek.
Drugie miejsce zajęło II LO (Linda Jesrij, Łukasz Piotrowiak, Bartosz Michułka,
Karol Stochnij i Paweł Markowski), a trzecie Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego
(Celina Kuczora, Ewelina Koch, Wiktoria Niedzielska, Marcelina Homętowska
Łukasz Lebiedziejewski (z prawej) zajął się poszkodowanym, który miał atak padaczki, Emil Idzi (z lewej) opatrywał krwawiący nos drugiego z pozorantów, a ich koledzy (w tle) próbowali uspokajać histeryczkę.
Jarosław Staśkiewicz NTO 28. Kwietnia 2003
Polowanie na gimnazjalistę
Nastolatek już za progiem trafiał w
oko kamery, potem był zasypywany słodyczami, a gdy wychodził, w uszach dźwięczały
mu słowa starszych kolegów: nasza szkoła jest najlepsza.Targi edukacyjne wymyślono
po to, aby uczniowie gimnazjów mogli w jednym miejscu otrzymać informację o
wszystkich szkołach w powiecie. Dla uczniów, nauczycieli i dyrektorów szkół
ponadgimnazjalnych to jeszcze jedna szansa na przekonanie młodych ludzi do
swoich placówek. Bo bez nich przyszłość szkoły jest zagrożona.
- Nasza oferta jest taka, jak w ubiegłym roku, chociaż kilka planowanych klas
nie zostało uruchomionych, bo zabrakło do nich chętnych. Teraz to uczniowie
decydują, czy dany kierunek powstanie i utrzyma się - przyznawał Wiktor Łata,
dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Brzegu.
Podczas II Targów Edukacyjnych w brzeskim ratuszu prezentowało się dziesięć
szkół z powiatu. Stoisko ZSZ nr 1 znalazło swoje miejsce tuż koło drzwi i
już od progu uczniowie zachęcali gimnazjalistów do skorzystania z ich oferty.
Słynąca z kształcenia mechaników i elektryków szkoła w ostatnich latach
znacznie rozszerzyła profil, m.in. o klasy ekonomiczne, a ostatnio także
elektroniczne.
- Choć mamy najbogatszą ofertę techników, to ciągle trzeba pamiętać, że
jesteśmy zespołem szkół zawodowych i dlatego chcielibyśmy otworzyć szkołę
zawodową, gdzie można byłoby zdobyć zawód elektromechanika i mechanika -
wymieniał nauczyciel Stanisław Reszka. W ubiegłym roku szkoła z powodu braku
wystarczającej ilości chętnych nie otworzyła żadnej klasy zawodowej. - A
przecież są tacy uczniowie, którzy wiedzą, iż w liceach profilowanych nie
dadzą sobie rady. Trzeba też pamiętać, że zawodówka nie zamyka przed nimi
drogi do dalszej nauki i matury - przypominał Reszka.
W odwrotnym kierunku poszedł w tym roku Zespół Szkół Budowlanych, który
ponownie otworzy klasę technikum samochodowego. - Dotąd mieliśmy szkołę
zawodową, ale wracamy do technikum, bo w ubiegłym roku wielu uczniów pytało
o ten typ szkoły - mówiła Wiesława Szczepaniak, która pełni funkcję
rzecznika "budowlanki".
W szkole przy ul. Kamiennej będzie można zostać także kucharzem małej
gastronomii oraz zdobyć dowolny zawód rzemieślniczy w klasach wielozawodowych.
- Wszystko zależy od tego, co wymarzy sobie uczeń i czy znajdzie rzemieślnika
zapewniającego odpowiednie praktyki. Oczywiście nadal proponujemy liceum ogólnokształcące
o charakterze humanistyczno - artystycznym oraz technikum budownictwa z
nachyleniem w kierunku renowacji, gdzie będzie można zdobyć podwójny zawód:
budowlańca i renowatora - wymieniała Szczepaniak.
Gimnazjaliści wchodzili do sali Stropowej ratusza całymi klasami co godzinę.
To wtedy rozpoczynało się polowanie, w którym narzędziem były ulotki,
ekrany monitorów komputerowych i głośniki. Dobywający się z nich dźwięk
stworzył w sali wielki zgiełk, który wydawał się jednak odpowiadać młodym
ludziom.
- Rzeźnik, jak zjesz im wszystko, to nie będą mieli czym przekupywać
gimnazjalistów - krzyczał do kolegi Łukasz Walków z "budowlanki".
Obaj chłopcy przebrani w renesansowe stroje, zachęcając młodszych kolegów
do swojej "budy", jednocześnie częstowali się galaretkami
roznoszonymi przez uczennice Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego.
- Nasz szkoła jest bardzo fajna, mamy świetne kierunki, m.in. technikum
hotelarskie, które sobie bardzo chwalimy - mówiły jedna przez drugą Joanna
Derda i Jagoda Krzywda z ZSPS. - A nasza jest jeszcze lepsza - Marcin Rzeźnik i
Łukasz Walków nie dali na siebie czekać. - Mamy bardzo dużo specjalizacji i
można wybrać sobie to, na co się ma ochotę.
Mimo tej słownej walki, zaangażowani do agitacji uczniowie nie przejawiali
wrogości ani wzajemnej niechęci. - Jesteśmy przyjaźnie nastawieni, nikt
sobie na poważnie nie dogryza i mamy frajdę, spędzając tu czas - mówili
zgodnie uczniowie.
Pierwszego dnia na targach skromnie prezentowały się szkoły z Grodkowa. Ich
stoiska były widoczne przede wszystkim w czwartek, kiedy do Brzegu przyjechały
gimnazja z gminy Grodków.
- Magnesem, który może przyciągać uczniów do naszej szkoły jest budowana
duża hala sportowa - mówił Jan Kawa, nauczyciel z Liceum Ogólnokształcącego.
- Możemy też pochwalić się wynikami z nowej matury próbnej: są one o ponad
100 procent lepsze niż średnia wojewódzka. Liczy się też to, że młodzież
z naszej szkoły dostaje się na studia i kończy je w przewidzianym terminie -
wymieniał osiągnięcia grodkowskiego ogólniaka Kawa.
W tym roku do wzięcia będzie ponad 1400 uczniów. Jak pokazują statystyki z
ubiegłego roku, najwięcej osób wybierze licea ogólnokształcące (ponad
500), nieco ponad 350 technika, niemal tyle samo rozpocznie naukę w liceach
profilowanych, a zaledwie 200 pójdzie do zasadniczych szkół zawodowych. Choć
nie wszyscy z absolwentów gimnazjów wybiorą średnie szkoły w powiecie
brzeskim, to ubytek ten powinien zostać przynajmniej częściowo
zrekompensowany uczniami z innych powiatów przyjeżdżającymi po naukę do
Brzegu czy Grodkowa.
- Co roku mamy uczniów z powiatów oławskiego i strzelińskiego, a nawet
nyskiego i opolskiego. Problem w tym, że coraz więcej osób wybiera ogólniaki,
które stosunkowo łatwo otworzyć w tych powiatach, a nasze szkoły tradycyjnie
mają bogatą ofertę szkół zawodowych i tu nowych uczniów nie będzie
przybywało - ostrzegał naczelnik Gieża.
Marcin Rzeźnik z „budowlanki” (z prawej) i Joanna Derda ze „spożywczaka” (obok) próbowali przeciągnąć uczniów gimnazjów na swoją stronę
Jarosław Staśkiewicz NTO 24.
Marca 2003
ROZPOCZĘŁY SIĘ II TARGI EDUKACYJNE W POWIECIE BRZESKIM
Na targach najważniejsi są gimnazjaliści, których z każdymrokiem będzie
mniej. Szkoły prześcigały się w ofertach dla nich
Podczas pierwszego dnia targów, które
odbywają się w ratuszu, stoiska brzeskich i grodkowskich szkół średnich
odwiedziło kilkuset uczniów z gimnazjów w powiecie brzeskim i opolskim. Niektórzy
z nich dopiero zaczynają się zastanawiać nad wyborem szkoły.
- Jeszcze nie jestem pewna, chociaż prawdopodobnie wybiorę technikum
ekonomiczne - mówiła nam Natalia Wyrwis z Popielowa, która chodzi do
gimnazjum w Starych Siołkowicach. - Zastanawiam się także nad którąś ze
szkół w Opolu - dodawała gimnazjalistka. Jej koleżanka z klasy Dorota
Wojciechowska mieszka w Stobrawie i chociaż to także powiat opolski, to niemal
na pewno wybierze się do szkoły w Brzegu.
Tacy uczniowie jak Natalia i Dorota to dla sieci szkół w powiecie brzeskim
prawdziwy skarb. W czasie, gdy do gimnazjów nadchodzi niż demograficzny, każdy
uczeń spoza powiatu jest na wagę złota.
Dlatego podobnie jak w ubiegłym roku, także teraz szkoły prześcigały się w
pomysłach na promowanie swoich placówek. Uczniowie Zespołu Szkół
Budowlanych chodzili po sali Stropowej przebrani w renesansowe stroje, a
uczennice z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego rozdawały słodycze. Nie
zabrakło też pokazów aerobiku, a prezentacje wszystkich szkół były
nasycone techniką wideo i komputerami.
- Wszystko zależy od kreatywności ucznia i od profesora - mówił Dawid Włoch
z Zespołu Szkół Ekonomicznych, który zachęcał gimnazjalistów do swojej
szkoły, prezentując możliwości komputera. - W naszej szkole nauczyciele
informatyki po wykonaniu zadań pozwalają nam np. na surfowanie w internecie i
ściąganie plików, a w domu nie mam takich możliwości.
- Ciekawe jest to, że nie widać takiej rywalizacji jak przed rokiem, a
uczniowie z różnych szkół nawiązują kontakty, rozmawiają i wspólnie się
tu bawią - oceniała Wiesława Szczepaniak, prowadząca stoisko "budowlanki".
- Targi to tylko jedna z okazji do zaprezentowania się. Reprezentacje
nauczycieli i młodzieży z naszej szkoły już wcześniej chodziły do poszczególnych
gimnazjów i spotykały się z rodzicami, a na 28 marca przygotowujemy dni
otwarte - wymieniała formy promocji szkoły Szczepaniak.
W wyborze kierunku pomagały uczniom pracownice poradni
pedagogiczno-psychologicznej. - Proponujemy m.in. ankietę do wypełnienia, która
pozwala na określenie grupy zawodów i poziomu nauczania, co jest szczególnie
ważne dla uczniów, którzy nie mają jeszcze żadnych preferencji - tłumaczyła
Maria Jukowska-Jasiczek.
Dziś drugi dzień targów, na które przyjadą m.in. uczniowie ze szkół w
Grodkowie
Jarosław Staśkiewicz NTO 20.
Marca 2003
PO LEKCJACH ZAMIENIAJĄ SIĘ W WOLONTARIUSZKI
Dwadzieścia cztery dziewczyny poznają w brzeskim Zespole Szkół Budowlanych zasady opieki nad dziećmi i ludźmi starszymi.
Choć oficjalna nazwa kierunku brzmi,
liceum o profilu socjalnym, to już rok temu podczas przygotowywania nowej
specjalizacji wszyscy mówili o opiekunkach do dzieci. Pierwsze miesiące nauki
pokazały, że na razie uczennice muszą postawić na naukę, a praca w
charakterze niani w Polsce czy za granicą to odległa przyszłość.
- W programie pierwszego roku tylko dwa przedmioty związane są ściśle z
profilem: człowiek jako jednostka oraz człowiek w środowisku - mówi Jolanta
Mielniczek-Boszkiewicz, nauczycielka przedmiotów zawodowych. - Dziewczyny
nie mają w programie praktyk i gdyby nie ich własne zaangażowanie, uczyłyby
się tylko teorii - uważa nauczycielka.
Na szczęście do klasy trafiły uczennice, które mają zdecydowane plany na
przyszłość i nie czekają tylko na to, co im zaoferuje szkoła.
- Lubię pomagać małym dzieciom i opiekować się nimi, a w przyszłości
chciałabym zostać opiekunką socjalną i pracować tam, gdzie są małe
dzieci, np. w domu dziecka - mówi Marcela Próchnicka. Nie przeraża jej
fakt, że to wymagająca czasu i poświęcenia praca. - Wiem, że w ten sposób
mogłabym pomóc dzieciom pokrzywdzonym przez los, którym brakuje rodziny. Mogłyby
mieć we mnie oparcie, a ja wiedziałabym, że dzięki tej pracy czułyby się
lepiej i bezpieczniej - dodaje Marcela.
To ona w imieniu klasy zgłosiła się do szpitala i uzgodniła warunki współpracy
z oddziałem pediatrycznym. Od kilku miesięcy dziewczęta codziennie chodzą na
oddział dziecięcy Brzeskiego Centrum Medycznego i pomagają w opiece nad małymi
pacjentami. Do pomocy zgłosiło się aż dwadzieścia uczennic.
- Na początku mówiono nam w szkole, że będziemy mieli praktyki, ale nic z
tego nie wyszło, dlatego cieszę się, że możemy chodzić do szpitala - mówi
Roksana Wiśniewska. - Gdy z dziećmi nie ma rodziców, czytamy im książki,
bajki, rozwiązujemy rebusy i organizujemy zabawy. Ostatnio miałyśmy dwóch chłopców
z domu dziecka i gdyby nie my, to oni na pewno nie mieliby co robić.
Na oddziale dziewczęta spotykają się także z trudnymi przypadkami. - Wczoraj
trafiłyśmy na dziewczynkę: była wygadana, niezbyt miła i trochę nas poobrażała
- opowiada Renata Czajka. Więcej szczęścia miała Marcela: - Z małym
Michałem bawiłam się ponad godzinę i kiedy szykowałam się do odejścia położył
się na podłogę i zaczął płakać.
Dziewczęta wolą wolontariat w szpitalu niż wkuwanie regułek: - Na
przedmiocie człowiek jako jednostka uczymy się teorii, którą trudno będzie
spożytkować. Znacznie ciekawszy jest człowiek w środowisku - dyskutujemy tu
o przypadkach wziętych z życia - twierdzą dziewczęta.
- Staram się przedstawiać im jak najwięcej konkretnych problemów życiowych
i one chętnie podejmują te tematy - potwierdza Mielniczek Boszkiewicz.
- Praktyk domagały się same, same je sobie zorganizowały, ułożyły grafik,
zaniosły dzieciom zabawki i ciuszki. W szkole brakuje jeszcze podręczników, a
i forma liceum też nie najlepsza, bo po szkole formalnie nie będą miały
zawodu, a wiadomo, że nie wszystkie pójdą na studia.
Kim więc zostaną? Nianiami, pracownikami socjalnymi, a może wyjadą na stałe
na Zachód?
Renata Czajka: - Na pewno, gdyby nadarzyła się taka okazja, to większość
chętnie by gdzieś wyjechała, np. do Niemiec. Ale najpierw musiałabym poznać
bliżej kraj i język.
W szkole uczą się niemieckiego i angielskiego. Na pytanie, czy przykładają
się do języków, odpowiadają śmiechem. - Myślałam, że jak wybierzemy taki
kierunek, to będziemy miały szansę wyjazdu za granicę. Bo największy
problem polega na braku kontaktów z osobami, które na co dzień rozmawiają po
niemiecku czy angielsku. Sama gramatyka na lekcjach nie wystarczy - mówi jedna
z uczennic.
Z wybranym kierunkiem dziewczęta wiążą poważne plany na przyszłość. Monika
Wołoszyn marzy o zawodzie psychologa dziecięcego: - Mam starszą koleżankę,
która skończyła takie studia, chociaż wiem, że trzeba się mocno przyłożyć
do nauki.
Kilka dziewcząt ma już praktykę w opiece nam maluchami z rodziny. - Moja
siostra ma dwójkę dzieci, lubię się nimi opiekować i dlatego wybrałam ten
kierunek. Wiem, że wiele zależy od wieku dzieci, ich charakteru, ale także
naszego podejścia i cierpliwości - uważa Emila Wolna.
Dziewczęta udowodniły już, że nauka nie kończy się z ostatnim dzwonkiem
Jarosław Staśkiewicz NTO 17. Marca
2003
Międzynarodowe towarzystwo -Grek, Malezyjka i Ukrainka są gośćmi uczniów Zespołu Szkół Budowlanych w Brzegu
Troje studentów to członkowie międzynarodowej
organizacji studenckiej AISEC, którzy w Brzegu przez tydzień będą poznawali
polską kulturę, system oświaty i młodszych kolegów.
- Dla mnie wszystko jest tu nowe, a szczególnie miałam nadzieję zobaczyć
padający śnieg - mówiła Malezyjka Vivien Looi, która w Europie jest po raz
pierwszy.
Goście budowlanki, oprócz zwiedzania miasta, przeprowadzają także wspólne
lekcje w pracowni komputerowej, podczas których prezentują swój kraj,
zwyczaje i kulturę. Dzięki tym spotkaniom wszyscy szlifują język angielski.
- Dla naszych uczniów to nie pierwsze kontakty z rówieśnikami z innych krajów,
bo w ramach programów unijnych szkoła współpracuje z placówkami w Niemczech
- podkreślała Monika Jurek, dyrektor ZSB.
Trójka studentów: Vivien Looi, Oksana Androszczuk i Avraamikis Tagtaldis należy
do grupy 26 studentów z całego świata, którzy przez dwa miesiące zwiedzają
różne szkoły i miasta w Polsce. W Brzegu mieszkają u rodzin uczniów i są
zadowoleni z nowych kontaktów. - Zdążyłam się już przekonać, że mama
Marty Kunickiej bardzo dobrze gotuje i piecze - chwaliła gościnność swoich
gospodarzy Oksana.
Z Brzegu Vivien, Oksana i Avraamikis pojadą do Kluczborka.
Jarosław Staśkiewicz NTO 13. Marca 2003
BRZESCY LICEALIŚCI POMAGAJĄ DYREKCJI MUZEUM W JEGO UPIĘKSZANIU
Sala Pinotiego, najbardziej
reprezentacyjne miejsce w brzeskim zamku, w ciągu najbliższych kilku miesięcy,
zmieni swój wystrój oraz wygląd.
Dawniej książęta piastowscy przyjmowali w niej najważniejszych gości przyjeżdżających
do Brzegu. Dzisiaj w tych wnętrzach odbywają się posiedzenia rady powiatu,
koncerty muzyczne, inauguracje akademickie oraz sesje naukowe. Jednak do tej
pory sala Giovaniego Pinotiego była ciemnym pomieszczeniem, a w jej oknach
znajdowały się obrazy tego włoskiego malarza. Teraz dyrekcja muzeum postanowiła
to zmienić.
- Dlatego przeniesiemy płótna, jakie są na ścianie południowej, na części
północną i zachodnią sali - mówi Paweł Kozerski, dyrektor Muzeum Piastów
Śląskich. - Pozostaną nam jednak gołe i surowe w formie otwory okienne. Stąd
konieczność wzbogacenia ich architektonicznymi elementami dekoracyjnymi.
Dyrektor mówi o sztukaterii gipsowej, z której zostaną wykonane zdobienia.
Każde nadproże okienne będzie podzielone listwami na pola, w których
uczniowie Liceum Konserwacji Zabytków (działającym w ZSB)
wykonają płaskorzeźby przedstawiające sceny figuralne o charakterze
sakralnym. Autorem koncepcji wykonania sali oraz projektu technicznego jest Jerzy
Skarbek, dyplomowany konserwator i nauczyciel z ZSB.
- Podczas prac remontowych, jakie prowadzono w zamku jeszcze w latach sześćdziesiątych
ubiegłego stulecia - opowiada Jerzy Skarbek - w nadprożach okien dwóch sal
zamkowych natrafiono na zdobienia, które później jednak zniszczono. Na szczęście
zachowały się fotografie, na podstawie których możemy dzisiaj spróbować
odtworzyć tę dekorację. Z tą różnicą, że wykonujemy je właśnie w sali
Pinotiego, a nie tam, gdzie pierwotnie były. Nie możemy wykluczyć bowiem, iż
okna i tego pomieszczenia posiadały dawniej efektowne zdobienia.
Obecnie młodzi konserwatorzy (uczniowie klasy maturalnej) ozdabiają pierwsze
okno. Podobne dekoracje mają zostać założone jeszcze na sześciu nadprożach.
Mają nadzieję, że większość z nich uda się ozdobić do końca maja. Będzie
to ich praca dyplomowa podsumowująca naukę zawodu.
- Najpierw starannie trzeba przygotować każdą płytę z płaskorzeźbą, tak,
aby potem nie było problemu z ich zamontowaniem - mówią Ewelina Fabisiak
i Monika Leonowicz. - Odlewy gipsowe i inne prace przy tych elementach
wykonujemy w pracowni szkolnej. Każda z płytek nie może mieć więcej niż 3
cm grubości.
- Później nasza ekipa montuje je w oknach zamkowych. Dodatkowo musimy
przygotować w pracowni jeszcze listwy ozdabiające płaskorzeźby - wyjaśnia Marta
Fedorowska. Oprócz niej w tych pracach uczestniczy też Krzysztof Mostowski.
Dyrektor Kozerski wyjaśnia, że modernizacja sali Pinotiego jest częścią
rozpoczętych kilka lat temu prac, przywracających dawną świetność sal
pierwszego piętra zamku. Do naszych czasów, w tej części muzeum, zachowały
się tylko fragmenty dekoracji.
- Te wnętrza są fałszywe, bowiem nigdy tak nie wyglądały. Dlatego chodzi o
ich wzbogacenie, a przy okazji uporządkowanie dekoracyjne - wyjaśnia Kozerski.
- Pierwsze piętro chcemy poświęcić właśnie tematyce, którą nazwaliśmy
"Z przeszłości i tradycji Piastów". Jeżeli nie mamy elementów i
eksponatów, które powstały za życia książąt, posiłkujemy się tym, co
powstało po ich śmierci.
Niemal od samego początku w całym przedsięwzięciu uczestniczą uczniowie
brzeskiego Liceum Konserwacji Zabytków. Ich zaangażowanie widać już w
trzech innych salach pierwszego piętra: heraldycznej, książęcej i
portretowej.
- Oprócz wspaniałych dekoracji nadproży okiennych, ozdobienia wejścia do
sali, wykonali też kopię pieca kaflowego, jaki stał kiedyś w zamku w
Chojnowie - opowiada dyrektor.
Jak na razie przeprowadzenie takich prac było najtańszym elementem dekorowania
pierwszego piętra zamku. Uczniowie wykonywali je w ramach praktyk zawodowych,
natomiast dyrekcja muzeum poniosła część kosztów związanych z zakupem
materiałów budowlanych. Niestety, jak mówi Kozerski, dalsze wzbogacenie
pierwszego piętra, np. o stylowe meble, będzie niemożliwe.
Tomasz Dragan NTO 23. Lutego 2003
ZAPAMIĘTAJĄ GO JAKO KSIĘDZA Z GITARĄ
Tysiące ludzi wzięło udział w dwudniowych uroczystościach żałobnych księdza Grzegorza Ostrowskiego. Niespełna 35-letniego kapłana z parafii św. Mikołaja w Brzegu żegnali księża, podopieczni, współpracownicy, uczniowie i zwykli parafianie.
Wikariusz zmarł w środę, a
uroczystości rozpoczęły się w piątek od mszy w kościele św. Mikołaja z
udziałem ks. kardynała Henryka Gulbinowicza. Pogrzeb ks. Grzegorza odbył
się dzień później w rodzinnym Bukowiu (gmina Wilków). Na miejsce przyjechało
kilkudziesięciu księży z całej Polski, w tym koledzy kapłana z seminarium,
którzy pożegnali go kwiatami rzucanymi na trumnę. Niewielki kościółek
parafialny w Bukowiu nie pomieścił nawet połowy chętnych, którzy
przyjechali towarzyszyć kapłanowi w ostatniej drodze.
- Są takie chwile w życiu człowieka, kiedy pytanie: dlaczego? - pozostaje bez
odpowiedzi - mówił o odejściu młodego księdza podczas pożegnalnego kazania
kapłan sprawujący eucharystię.
Modlitwę nad grobem poprowadził ks. biskup Jan Tyrawa, a chwilę potem miejsce
spoczynku ks. Grzegorza przykryły setki wieńców przyniesione przez
wiernych.
Ksiądz Grzegorz Ostrowski urodził się w 1968 roku w Namysłowie.
Mieszkał z rodziną w Bukowiu - niewielkiej miejscowości w gminie Wilków,
kilka kilometrów od Bierutowa. Tam podjął decyzję o wstąpieniu do Wyższego
Seminarium Duchownego we Wrocławiu, a święcenia kapłańskie przyjął w 1995
roku. W brzeskiej parafii pracował od 1997 roku, opiekował się m.in. chorymi,
był kapłanem Wspólnoty Wiara i Światło, prowadził tradycyjne nabożeństwa
fatimskie, był też nauczycielem katechezy m.in. w szkole podstawowej nr 3,
gimnazjum nr 3 i Zespole Szkół Budowlanych. Parafianie zapamiętają go
jako księdza z gitarą, którą zabawiał uczestników autobusowych pielgrzymek
do sanktuariów i dzieci podczas niedzielnych mszy świętych dla najmłodszych.
Jarosław Staśkiewicz NTO 27. Stycznia 2003
ZAKOŃCZYŁ SIĘ PIERWSZY ETAP ZBIÓRKI NA SPRZĘT DLA SZPITALA
Około 20 tys. zł udało się
zebrać Brzeskiemu Stowarzyszeniu Promocji Zdrowia na zakup kolonoskopu - urządzenia
do badania jelit.
Pieniądze zbierano przez cały grudzień w brzeskim supermarkecie "Intermarche"
oraz podczas charytatywnego balu sylwestrowego, który stowarzyszenie
zorganizowało w ratuszu.
Kupując produkty wybranych firm, każdy klient sklepu samoobsługowego wspomagał
akcję. Część marży - od dwóch do pięciu procent - było bowiem
przekazywane na rzecz stowarzyszenia.
- W przedsięwzięciu brały udział firmy z powiatu brzeskiego - mówi Anna
Niesłuchowska z BSPZ. - Swoimi produktami akcję wspomogły: fabryka słodyczy
"Odra", Polskie Zakłady Zbożowe z Brzegu, mleczarnie z Brzegu i
Grodkowa ("Gomi"), brzeska cukiernia "Agusia" i piekarnia
"Lipianin". Natomiast podczas balu, prowadziliśmy aukcję przedmiotów
ofiarowanych m.in. przez uczniów brzeskiego Zespołu Szkół Budowlanych.
Na balu stowarzyszenie zarobiło ponad 16 tys. zł. Resztę - około 3 tys. zł
- otrzymało ze sprzedaży produktów spożywczych. Na zakup urządzenia
potrzeba jednak ponad 100 tys. zł.
- Planujemy jeszcze dwukrotne przeprowadzenie akcji. Na początku marca
zorganizujemy kolejny bal charytatywny, kończący karnawał. Przeprowadzimy też
zbiórkę pieniędzy ze sprzedaży produktów przez świętami wielkanocnymi -
dodaje Anna Niesłuchowska.
Kolonoskop to specjalistyczne urządzenie do diagnostyki i zabiegów jelita
grubego. Zostanie ono przekazane do pracowni endoskopowej brzeskiego szpitala.
Działaczom BSPZ marzy się kompletne wyposażenie tej pracowni.
Tomasz Dragan NTO 09. Stycznia 2003
Była zabawa, są pieniądze
Około 15 tysięcy złotych
przyniesie największy w powiecie bal charytatywny, który w sylwestra
zorganizowało Brzeskie Stowarzyszenie Promocji Zdrowia.
W ratuszu bawiła się cała śmietanka towarzyska Brzegu ze starostą i
burmistrzem na czele.
- Zainteresowanie było tak duże, że części osób musieliśmy odmówić - i
tak stropy ratusza były na granicy wytrzymałości - mówił prezes BSPZ
Tadeusz Majdański. To już trzecia zabawa, którą przygotowało towarzystwo.
Cel był jak zwykle szczytny: dochód z sylwestra wspomoże zbiórkę pieniędzy
na zakup kolonoskopu - aparatu medycznego do oddziału chirurgii Brzeskiego
Centrum Medycznego.
Zanim uczestnicy rozpoczęli zabawę, wykupili specjalne losy, które w
przerwach między tańcami zamieniali na drobne gadżety. Do wylosowania były
m.in. foldery i kalendarze z widokami Brzegu, gipsowe odlewy uczniów Zespołu
Szkół Budowlanych, tomiki wierszy, a nawet wojskowe manierki na wodę
ofiarowane przez dowódcę brzeskich saperów. Zbiórkę prowadzono także
podczas czekoladowego walczyka, a zebrane fundusze uzupełni także dochód ze
sprzedawanych zaproszeń.
- Oprócz samej zbiórki ważne jest także przełamywanie barier w środowisku
politycznym, bo wokół takich spraw, jak byt naszego szpitala, potrzeba wspólnego
działania - podkreślał cel zabawy Majdański
Jarosław Staśkiewicz NTO 02. Stycznia 2003
Nowy dyrektor
Z dniem 1 października 2002 nowym dyrektorem Zespołu Szkół Budowlanych w Brzegu została dotychczasowa nauczycielka matematyki pani mgr Monika Jurek. Pani Monika Jurek w drodze konkursu pokonała m.in. pana Antoniego Haraburdę z ZSZ nr 1 ze Słowiańskiej.
Rok szkolny 2001/2002
Rozrywka dla
ludzi, sprzęt dla szpitala
Kilkaset osób skorzystało z
okazji do bezpłatnych badań podczas trzydniowego festynu Brzeskiego
Stowarzyszenia Promocji Zdrowia.
Tu nie chodzi tylko o zbiórkę pieniędzy - organizując tę imprezę, chcemy
rozpropagować nasze stowarzyszenie i ideę pomocy brzeskiemu szpitalowi, a
festyn dedykujemy społeczeństwu - podkreślał Tadeusz Majdański, prezes BSPZ.
Za organizację zabawy zapłacili sponsorzy - brzeskie firmy i banki, a festyn
już po raz drugi odbywał się parkingu przed supermarketami "Intermarche"
i "Bricomarche", których właściciele byli współorganizatorami
imprezy. Największą atrakcję festynu, podobnie jak jesienią, były bezpłatne
badania lekarskie.
- Zainteresowanie było ogromne, przed naszym stolikiem cały czas była kolejka
chętnych - mówiła Elżbieta Turcza-Jakubowska, lekarka, która na co dzień
prowadzi przychodnię diabetologiczną, a podczas festynu wspólnie z pielęgniarkami
badała pacjentom poziom cukru.
- Poziomy były bardzo różne, ale u trzech pacjentów wykryliśmy cukrzycę, o
której te osoby nie wiedziały, i choćby dla takich wyników warto to robić -
mówiła Turcza-Jakubowska. - Zawsze powtarzam, że cukrzyca do pewnego momentu
nie boli, a potem jest już za późno. Dlatego zawsze służę pomocą na
takich festynach, tym bardziej że jestem brzeżanką, pracowałam kiedyś w
szpitalu i uważam, że trzeba go ratować - dodała lekarka.
W kolejce do punktów pomiaru ciśnienia i poziomu cukru przeważali starsi
ludzie.
- Nie cierpię na cukrzycę, nie mam też specjalnych kłopotów z ciśnieniem,
ale kiedy jest okazja do bezpłatnych badań, to zawsze staram się ją
wykorzystać - mówiła nam Leokadia Rewirska. - Wiek robi już swoje, a tu
lekarze zawsze wszystko wytłumaczą - dodała pacjentka.
Mieszkańcy korzystający z badań mogli nie tylko wykonać badania, ale mieli
też okazję do porad dietetyczki i lekarza.
Badaniom i poradom towarzyszyły także atrakcje muzyczne, taneczne i sportowe,
a wielu mieszkańców zachęciło do uczestnictwa w festynie możliwość
wypicia piwa na świeżym powietrzu.
- Wyniki zbiórki po dwóch dniach nie są nadzwyczajne, ale też nie pieniądze
są najważniejsze - mówił prezes Majdański. - Mamy już prawie całą kwotę
potrzebną do zakupu aparatu Holtera i myślę, że w połowie czerwca kupimy
go.
Zestaw Holtera, na który od ubiegłego roku zbierają działacze
stowarzyszenia, to urządzenie, które pozwala przez całą dobę badać pracę
serca chorego. Czy brzeżanie mają otwarte serca, działacze BSPZ sprawdzali już
od ubiegłego roku, zbierając z pomocą uczniów szkół średnich pieniądze
na zakup sprzętu podczas balów charytatywnych, szkolnych zabaw, po mszach
przed kościołami, a także do skarbonek ustawionych w supermarkecie, banku i
szpitalu. Od piątku do niedzieli po placu przed "Intermarche" z
puszkami chodzili uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych i II Liceum Ogólnokształcącego.
- Zgłosiłyśmy się na ochotnika, bo chcemy pomóc - mówiły Joanna Łysanowicz
i Agnieszka Żak, które skarbonki nosiły wczoraj. - Nigdy nie wiadomo, co nas
może w życiu spotkać i czy same nie będziemy w potrzebie - dodały
dziewczyny.
Każdego dnia festyn rozpoczynał się zawodami sportowymi prowadzonymi przez
trenerów koszykówki i piłki nożnej: Arkadiusza Uloka, Sławomira Bruskiego,
Henryka Józefkiewicza i Józefa Szpaka, a kończył się muzycznymi występami
na scenie w wykonaniu zespołu "Johnny Walker". W turnieju piłkarskim
wzięło udział blisko 100 chłopców, kilkudziesięciu dalszych grało w
koszykówkę, a mnóstwo dzieci skorzystało z dodatkowych atrakcji towarzyszących
festynom: przejażdżek miniaturowymi samochodami czy dmuchanych zamków.
- Wiadomo, że te festyny mają różny poziom, ale najważniejsze, że odbywają
się i jest gdzie spędzić wolne popołudnia w Brzegu. Tym bardziej, że w tym
wypadku cel jest bardzo szczytny - powiedział nam Krzysztof Strzelbicki, jeden
z uczestników imprezy .
- Robimy ten festyn dla ludzi i brzeskiego szpitala. I choć wielu pyta: po co
zbieracie, skoro chcą go zamykać?, to ja wierzę w sens takich imprez - dodał
Majdański.
Jarosław Staśkiewicz NTO 13. Maja 2002
SZKOŁY PRZEŚCIGAŁY SIĘ W PROMOWANIU SWOICH OFERT
Wczoraj w sali Stropowej brzeskiego
ratusza rozpoczęły się dwudniowe targi edukacyjne dla młodzieży kończącej
naukę w gimnazjach.
Na stoisku Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 dzięki zainstalowanej kamerze można
było obejrzeć się w telewizorze, a co kilkanaście minut na ekranie
odtwarzany był film reklamowy nagrany przez uczniów specjalnie na tę okazję.
Uczniowie z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego chodzili w renesansowych
strojach, które powstają w szkolnych pracowniach, i rozdawali cukierki, a do
wyboru Zespołu Szkół Budowlanych zachęcała przewodnicząca samorządu
uczniowskiego Marta Fedorowska, której urokowi nie mogli oprzeć się chłopcy
z gimnazjów. Z kolei od stoiska Zespołu Szkół Rolniczych bił blask pucharów
zdobytych przez szkołę w zawodach sportowych.
Bogaty repertuar przedstawiali również uczniowie i nauczyciele ogólniaków.
II LO witało gości już przed ratuszem, gdzie stały forpoczty z
transparentami, wewnątrz był pokaz aerobiku, tablica z popiersiem patrona szkoły,
a także native speaker - Brytyjczyk, który popołudniami uczy licealistów na
dodatkowych, bezpłatnych zajęciach.
- Julian March prowadzi konwersacje, zachęcając do mówienia po angielsku, i
idzie mu tak dobrze, że grupa powinna wkrótce się powiększyć - przekonywał
Roman Mazurkiewicz, nauczyciel w II LO.
Po drugiej stronie sali kusiło gimnazjalistów informatyką stoisko I LO.
- Przygotowaliśmy prezentację szkoły w programie Apple Works - mówił nam
Paweł Gorczyca z II A. - Robiliśmy to po lekcjach, specjalnie na te targi.
Poziom informatyki w szkole jest jednak na tyle wysoki, że każdy uczeń po
roku nauki potrafiłby coś takiego zrobić sam - zapewniał Paweł. Jego
koledzy przygotowali komputerowy test z angielskiego, na którym gimnazjaliści
mogli sprawdzić swoje umiejętności, a obok prezentowany był film, który
nakręciła jedna z uczennic czwartej klasy.
- To tylko jedna z form pokazania poszczególnych szkół gimnazjalistom i
bardzo dobrze, że starostwo zorganizowało targi - chwalił Stanisław Szypuła,
dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych. - Dla nas nie jest to na pewno ostatnia
forma, bo przewidujemy wizyty w gimnazjach, a także dni otwarte w naszej
szkole. Myślę, że dopiero wtedy gimnazjaliści będą mogli dobrze ocenić
ofertę. A które szkoły wybiorą - okaże się 1 września - dodał dyrektor
Szypuła.
Jego zdaniem dobrze się stało, że konkurencja wkroczyła do szkół. - Teraz
od naszego poziomu zależy, czy przyjdą do nas uczniowie, a za nimi pieniądze
- podkreślał szef "ekonomika".
Najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się oferty dwóch grodkowskich szkół:
LO i Zespołu Szkół Rolniczych.
- W środę przyjadą gimnazja z naszego regionu i wtedy będziemy przeżywać
prawdziwy boom - mówił nauczyciel z grodkowskiego "rolnika" Jan
Sowa.
W godzinach przedpołudniowych niewielu też było rodziców. Do wyjątków należał
Stanisław Konstanciuk, który przyszedł do ratusza z synem.
- Przyszliśmy zobaczyć oferty szkół, bo chłopak chce się zdecydować, co będzie
robił w przyszłości, a nam też zależy, żeby dobrze wybrał. Ale muszę
przyznać, że wybór jest bardzo trudny - mówił ojciec gimnazjalisty. Jego
syn Piotr nie jest jeszcze zdecydowany, ale przyznaje, że zastanawia się nad
technikum, choć wczoraj bardzo spodobała mu się prezentacja starego ogólniaka.
Po przeciwnej stronie sali ulotki i uśmiechy rozdawała Kasia Sobolewska,
uczennica II LO z Brzegu.
- Uważam, że łatwiej jest mi przekonać gimnazjalistę, bo uczeń zawsze będzie
lepiej wiedział, co gra w duszy innego ucznia - mówiła Kasia. Ona sama
zdecydowała się przed trzema laty na nowy ogólniak ze względu na języki
obce.
- Jest tu dużo więcej angielskiego niż w innych szkołach, widać inne podejście
nauczycieli do uczniów, bardziej partnerskie, chociaż nie jest tak, że jest
to szkoła bezstresowa. Na sprawdziany też trzeba się uczyć.
- My jesteśmy postrzegani przez uczniów jako belfrowie, którzy potem będą
ich męczyć - potwierdza opinię uczennicy Wiesława Szczepaniak,
rzecznik prasowy Zespołu Szkół Budowlanych. - Dlatego najważniejsze
jest to, jak opiszą szkołę sami uczniowie: co się w niej robi, jak można tu
się rozwijać.
Prezentacja "budowlanki" to przede wszystkim duże tablice z
nazwami kierunków.
- Chodzi nam o to, aby młodzież zapamiętała nasze propozycje kierunków, bo
chociaż na tym etapie jest czas na wybór, to myślę, że te informacje już
im się przydadzą. Dlatego mówimy, ile trwa nauka, jakie są możliwości po
skończeniu danej szkoły, że np. po technikum można studiować na kilku
kierunkach, a po renowacji można kontynuować naukę na tej czy innej uczelni.
Gimnazjaliści może nie wybiegają aż tak daleko w przyszłość, ale trzeba
im uzmysłowić, że kiedy wybiera się jakiś typ szkoły, to trzeba myśleć
już o przyszłej pracy - wyjaśniała pani rzecznik.
Wiele dziewcząt podchodzących do stoiska "budowlanki" pytało
o nowy profil nauczania - socjalny, który przygotowuje opiekunki do dzieci.
- Dzisiaj jest popyt na takie usługi, a pierwsze pytanie rodziców szukających
opiekunek dotyczą przygotowania do zawodu i fachowej wiedzy na temat opieki nad
dziećmi - podkreślała Szczepaniak.
Nowością wśród profilów nauczania jest również mechatronika - połączenie
mechaniki, elektroniki i informatyki - oraz elektronika. Oba profile znalazły
się w ofercie Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 przy ul. Słowiańskiej.
- Każdy opiekun przychodzący z gimnazjalistami otrzymuje od nas materiały
informacyjne, a także CD-ROM z prezentacją szkoły - mówiła nam Dorota
Witoszyńska, nauczycielka prowadząca stoisko.
- Targi zorganizowaliśmy po raz pierwszy, ale myślę, że zagoszczą one u nas
na stałe - zapewniał wicestarosta brzeski Marek Antoniewicz. - Dzięki obecności
przedstawicieli wszystkich szkół jest możliwość umówienia się na
spotkania w poszczególnych placówkach, a dodatkowo rodzice, którzy po
reformie nie wiedzą, jak będzie wyglądała szkoła średnia, mają możliwość
dopytania się o wszystkie szczegóły - dodawał wicestarosta odpowiedzialny za
oświatę w powiecie.
Jarosław Staśkiewicz NTO 27. Lutego 2002
POD KONIEC
LUTEGO ODBĘDĄ SIĘ POWIATOWE TARGI EDUKACYJNE
Rada powiatu brzeskiego uchwaliła
sieć szkół ponadgimnazjalnych. Uczniowie o nowych szkołach usłyszą dopiero
po feriach.
Choć pierwotnie sieć szkół miała być ustalona do połowy października, a
brzeskie starostwo akcję informacyjną zamierzało rozpocząć już na początku
roku szkolnego, to wybory parlamentarne i zmiana rządu pokrzyżowały te plany.
- Dobrze się stało, że nie rozpowszechnialiśmy wówczas naszego planu, bo
uczniowie pogubiliby się zupełnie - podkreślał Mieczysław Gieża, naczelnik
wydziału oświaty. - Nowa ekipa rządząca zdecydowała bowiem o przywróceniu
techników, co spowodowało znaczne zmiany w typach i profilach szkół w
powiecie.
Ostatecznie tegoroczni absolwenci gimnazjów w powiecie brzeskim będą mieli do
wyboru 4 licea ogólnokształcące, 10 liceów profilowanych, 6 techników i 6
zasadniczych szkół zawodowych. Nowością są licea profilowane, ale zarówno
technika jak i licea ogólnokształcące będą różniły się od nazywanych
identycznie poprzedników.
- W naszym zespole znajdą się wszystkie rodzaje szkół, ale ja cieszę się
szczególnie z pozostawienia techników - mówił Jan Hawrylów, dyrektor
brzeskiego Zespołu Szkół Budowlanych. - Dzięki temu dla naszej czołowej
specjalności - renowacji zabytków - mogliśmy stworzyć czteroletnie
technikum. Gdyby takiej możliwości nie było, to uczniowie tych klas uczyliby
się w trzyletnim liceum profilowanym. Mniejsza ilość przedmiotów zawodowych
i krótszy okres nauki doprowadziłby do obniżenia jakości nauczania - uważa dyrektor
Hawrylów.
W "budowlance" powstaną też technika o specjalności
budownictwo oraz projektowanie architektoniczne, a zupełną nowością na rynku
edukacyjnym będzie liceum profilowane, które kształcić będzie opiekunki
dziecięce.
- Zaskakujemy tym wielu ludzi, ale wiadomo, że na Zachodzie jest ogromne
zapotrzebowanie na tego typu usługi - wyjaśnia Hawrylów.
- Tym bardziej, że również coraz częściej potrzeba osób do opieki nad
osobami w podeszłym wieku.
Nowości przygotowują również inne szkoły w powiecie, ale obecnie największym
problemem wydaje się brak odpowiedniej informacji wśród gimnazjalistów.
- Mamy na razie tylko szczątkowe informacje ze szkół, choć niektóre już
przedstawiły swoje oferty - mówi Jerzy Wrębiak, dyrektor gimnazjum nr 3 w
Brzegu. - Byli u nas przedstawiciele Zespołu Szkół Rolniczych ze Żłobizny,
dostaliśmy informator z II LO w Brzegu. Liczę jednak, że akcja informacyjna
na dobre rozpocznie się po feriach. Z mojego rozeznania wynika, że najwięcej
uczniów wybiera się do ogólniaków i one powinny mieć pełne obłożenie -
dodawał Wrębiak.
Tę opinię potwierdza Maciej Golda, uczeń III klasy gimnazjum nr 1 w Brzegu.
- Tak jak większość klasy, chciałbym pójść do II LO. Na razie jeszcze
niewiele wiemy o szkołach, choć trochę mówią nam nauczyciele, a raz na
godzinie wychowawczej była jakaś pani i opowiadała jak wybierać szkołę - mówił
Maciek.
Niewielkie rozeznanie mają również koledzy Natalii Kopij z IIIf.
- Ci uczniowie, którzy wybierają się do techników czy zawodówek, chyba
jeszcze nic wiedzą o swoich szkołach. Ja już jestem zdecydowana - pójdę do
I LO, tam gdzie chodził mój brat i rodzice są zadowoleni z tego wyboru - wyjaśniała
Natalia.
Do egzaminu kompetencji, który będzie podsumowaniem nauki w gimnazjum pozostało
trzy i pół miesiąca. W tym czasie uczniowie powinni podjąć decyzję o
wyborze szkoły.
- Nie mamy jeszcze ustalonego terminu, ale pod koniec lutego na pewno
zorganizujemy targi edukacyjne dla szkół średnich i uczniów gimnazjów -
zapewnia naczelnik Gieża. Targi odbędą się w ratuszu i będzie to pierwsza
na naszym terenie impreza tego typu - podkreśla szef powiatowej oświaty.
Jarosław Staśkiewicz NTO 28.
Stycznia 2002
Przez Niemcy do Europy
Zespół Szkół Budowlanych z Brzegu i gimnazjum z Grodkowa otrzymały zaproszenia do udziału w programie "Comenius
Musimy najpierw poznać się bliżej,
ocenić znajomość języka, przyporządkować sobie poszczególne szkoły, a
dopiero potem wybierzemy konkretny projekt do zrealizowania - podkreślała
Ingrid Hirschberger, nauczycielka z Kusel, która przyjechała do Brzegu z
6-osobową delegacją. Niemcy z partnerskiego powiatu przyjechali, aby zaprosić
polskie szkoły do udziału w europejskim programie "Comenius".
- Podstawową płaszczyzną naszej współpracy będzie język i tutaj uczniowie
ze szkół w Brzegu i Grodkowie mogą najwięcej zyskać - mówiła Hirschberger.
Choć szczegóły programu, w którym oprócz Niemców i Polaków wezmą udział
również Finowie i Węgrzy, będą dopiero opracowywane, to wiadomo, że
uczniowie i nauczyciele brzeskich szkół będą mieli okazję za pieniądze
Unii zwiedzić inne państwa - na początku będą to Niemcy.
W piątek, podczas drugiego dnia wizyty delegacji niemieckiej, gospodarze
przygotowali dla gości bardzo urozmaicony program artystyczny. Uczniowie z
Zespołu Szkół Budowlanych śpiewali, tańczyli i recytowali po niemiecku.
- Chcieliśmy pokazać nasze umiejętności artystyczne - rysunek, rzeźbę, śpiew,
taniec i teatr, a to wszystko będzie później realizowane w ramach jednego
tematu - np. dziedzictwa kulturalnego - podkreślała Maria Bączek,
nauczycielka w brzeskiej "budowlance".
- Jestem zaskoczony - myślałem, że zobaczymy tu umiejętności uczniów w
zakresie budownictwa, a usłyszeliśmy niemiecką lirykę, która przypomniała
nam szkolne czasy - mówił po przedstawieniach Volker Schlegel, przewodniczący
rady z Kusel.
- Najbardziej liczę na podszkolenie swojego niemieckiego - przyznała Anna Jabłońska
z IV klasy liceum zawodowego, która występowała przed gośćmi z Niemiec. - W
ramach innego programu - Leonardo da Vinci - byliśmy już w Niemczech w ubiegłym
roku i właśnie wtedy zrobiłam największe postępy - dodała Ania.
Jarosław Staśkiewicz NTO 05.
Listopada 2001
Rok szkolny 2000/2001
Reklama miasta
Imprezę z cyklu "Dolnośląskie Lato" organizuje 30 czerwca w Brzegu wrocławska regionalna TVP 3.
Jak poinformował nas rzecznik
prasowy urzędu miasta, Bogdan Kościński, Brzeg jest jednym z dwunastu samorządów
na Dolnym Śląsku, któremu telewizja zaproponowała udział w swoim przedsięwzięciu.
- Oczywiście przyjęliśmy zaproszenie - mówi z dumą Kościński. -
"Dolnośląskie Lato" jest cyklem imprez rozrywkowych, podczas których
na antenie prezentowane są osiągnięcia i kultura samorządów.
Brzeg jest drugim z kolei miastem, które zaprezentuje się w cyklu "Dolnośląskie
Lato"
- Realizację programu zaplanowano na sobotę 30 czerwca - kontynuuje Kościński.
- Według scenariusza, jaki zaproponowała nam telewizja, przed godziną dziewiątą
ma się ukazać na antenie zaproszenie do Brzegu. Byłaby to kilkuminutowa
informacja reklamująca nasze miasto. Podobna zostałaby wyemitowana po godzinie
siedemnastej. Widzowie zostaliby poinformowani, że "Dolnośląskie
Lato" odwiedziło Brzeg. Również w głównym programie informacyjnym
Telewizji Wrocław - "Faktach" nadawanych o godzinie 18.00 - ukazałaby
się relacja z imprezy w Brzegu. Program na żywo z festynu ma być emitowany od
godziny 18.20 do 19.00.
Jak Brzeg zamierza się przygotować do wizyty telewizji i udziału w jej
przedsięwzięciu?
- Już od ubiegłego piątku ustalamy z szefami instytucji kulturalnych, szkół
oraz mieszkającymi w mieście artystami scenariusz naszych prezentacji i
program całej imprezy - wyjaśnia Kościński.
Na razie wiadomo, że na placu przed Muzeum Piastów Śląskich zostanie
ustawiona scena, na której zaprezentują się zespoły muzyczne. Na dziedzińcu
zamkowym planowana jest prezentacja taneczna i biesiada renesansowa w wykonaniu
uczniów brzeskich szkół średnich.
- Mamy nadzieję, że na placu zamkowym uda nam się ustawić stoiska, na których
zaprezentowałyby się: Zespół Szkół Budowlanych, brzeska fabryka
cukierków "Odra", miejscowi piekarze ze swoimi wyrobami oraz
kwiaciarnie - podsumowuje Kościński.
W tym roku Brzeg zaprezentował się już w telewizji, podczas turnieju miast ze
Starogardem Gdańskim.
Tomasz Dragan NTO 21. Czerwca 2001
23 kwietnia odbyło się już 10 - jubileuszowe Georgianum (więcej
informacji na stronie Georgianum 2001), w którym
uczestniczyły następujące szkoły:
1. Zespół Szkół Budowlanych
2. II Liceum Ogólnokształcące
3. Zespół Szkół Ekonomicznych
4. Zespół Szkół Zawodowych nr1
5. Zespół Szkół Rolniczych ze Żłobizny
6. Zespół Szkół Rolniczych z Grodkowa (po raz pierwszy)
21 marca klasy pierwsze zorganizowały program okolicznościowy
"Pierwszy Dzień Wiosny"
Na przełomie lutego i marca odbywał się konkurs wiedzy o tematyce
antyalkoholowej "Alkohol Twój wróg, tak jak broń zwala z nóg, my go
nie pijemy, swego życia nie marnujemy"
I miejsce - Marcin Janowski kl. I Liceum Renowacji Zabytków
II miejsce - Krzysztof Sierpiński kl. II Technikum Budowlane
III miejsce - Łukasz Różanowski kl. I ZSZ
4 marca 2001 r. odbył się turniej miast 'TU I TAM" w którym
rywalizowało miasto Brzeg z miastem Starogard Gdański. W rywalizacji
uczestniczyła również nasza szkoła, która przedstawiła prace dyplomowe
absolwentów Liceum Renowacji Zabytków, uczniowie tegoż kierunku dali
pokaz "na żywo" wyrobu elementów architektonicznych z gipsu,
zatańczyli w strojach renesansowych pawanę oraz przygotowali dekorację
Zamku Piastów Śląskich. A przed kamerami telewizji naszą szkołę godnie
reprezentowała Kalina Bednarczyk z III klasy Liceum Renowacji Zabytków.
Ostatecznie Brzeg wygrał stosunkiem głosów telewidzów 16804 do
4268.
W dniach od 5 do 9 lutego w godzinach od 9.00 do 14.00 w pracowni
komputerowej odbywały się bezpłatne " Ferie z internetem" dla
uczniów ZSB, dzieci i młodzieży Brzeskiego Domu Dziecka oraz Zespołu Szkół
Specjalnych. Do dyspozycji uczniów było 10 stanowisk komputerowych ze stałym
dostępem do internetu (SDI).
W dniach od 29 stycznia do 1 lutego w Zespole Szkół Budowlanych odbywał się
kurs podstawowej obsługi komputera dla nauczycieli naszego Zespołu.
26 stycznia 2001 tradycyjnie jak co roku w murach szkoły odbyła się
Studniówka. W zabawie uczestniczyły klasa IV LZ z wych. mgr Tomaszem
Starzyńskim, klasa V TB z wych. mgr Sylwią Jamką oraz klasa III TBZ
z wych. inż. Tadeuszem Wacławskim.
Studniówka rozpoczęła się tradycyjnym polonezem z udziałem nauczycieli
i i uczniów. Następnie dyrektor wniósł toast lampką szampana życząc
uczniom pomyślności na maturze. A uczniowie złożyli podziękowania
dyrektorowi, rodzicom za pomoc w zorganizowaniu balu oraz wręczyli kwiaty
na ręce dyrektora i wychowawcom. Z kolei przewodniczący Rady Rodziców
Ryszard Lewicki zachęcał młodzież do zabawy mówiąc "Ta noc
należy do Was".
Klasa V Technikum Budowlanego
15 stycznia 2001 r. rozstrzygnięty
został szkolny konkurs grafiki komputerowej pt. "Mikołajki, święta
Bożonarodzeniowe,
Milenium". Nagrodzone prace to :
I miejsce Kamila Pyjor II LZ
II miejsce Jan Grajczyk I TB
III miejsce Rafał Plentara I LZ
Poniżej prace Kamili Pyjor:
21 grudnia klasa II LZ przedstawiła Jasełka pod kierownictwem mgr Anny Rymarczuk a klasa III LZ I akt sztuki Szaniawskiego "Murzyn" w reżyserii mgr Renaty Jabłońskiej -Denes.
"Każdy może liczyć na św. Mikołaja" - pod takim hasłem przebiegała 11 grudnia 2000 r. akcja zorganizowana z inicjatywy szkolnego koła PCK pod opieką mgr Moniki Jurek i mgr inż. Bogusławy Kopczyńskiej. Po zebraniu przez młodzież ZSB maskotek, książek i słodyczy delegacja w osobach: K. Szydłowska, S. Filipek, A. Orzechowska, M. Branowska, E. Bogacz, A. Maliszewski, M. Domański, A. Rabczak, A. Popik, K. Woźny i K. Giernacka przekazała je maluchom z Brzeskiego Domu Dziecka. Dla maluchów zorganizowano liczne konkursy, poczęstunek a św. Mikołaj wręczał prezenty.
6 grudnia 2000 r. w szkole odbyły się Mikołajki, które przygotowała klasa II LZ wspólnie z Samorządem Szkolnym pod opieką mgr Beaty Pastuszki i mgr Moniki Jurek
2 listopada przybyła na zaproszenie starosty Kazimierza Bączka do ZSB Brzeg 34 - osobowa delegacja niemiecka z zaprzyjaźnionego z Brzegiem powiatu Kusel. Goście którym przewodniczył starosta Kusel dr Winfried Chirschberger spotkali się z uczniami i nauczycielami ZSB a następnie obejrzeli pracownię renowacji zabytków oraz program artystyczny "Dzień Kultury Europejskiej" przygotowany przez młodzież w języku niemieckim.
Dzień Kultury Europejskiej przygotowali nauczyciele języka niemieckiego mgr Krystyna Niedźwiedź i Bożena Basta oraz nauczyciel języka angielskiego mgr Robert Fedorowski. Program poprowadzili uczniowie: Aleksandra Iwanków II g i Wojciech Komendziński z z klasy V TB. W czasie uroczystości chór szkolny wykonał "Odę do radości", uczniowie : Anna Jabłońska, Zuzanna Stelmach, Beata Zawora, Magda Capar, Natalia Dela wszystkie z klasy III LZ, Aleksandra Iwanków IIg i Wojciech Bartków V TB recytowali wiersze w ojczystym języku Goethego. Ponadto Adriana Capar i Katarzyna Kręgulec zaśpiewały piosenkę w języku niemieckim a Marta Starzewska i Katarzyna Kręgulec zaprezentowały repertuar Edwarda Stachury. Żartobliwy skecz "English lesson" przedstawili Łukasz Fedorowski i Sebastian Lisowiec z V TB.
14 października 2000 r. na Wojewódzkich Obchodach Dnia Edukacji Narodowej zostali nagrodzeni nauczycieli naszej szkoły: mgr Jan Hawrylów - Złotym Krzyżem Zasługi przyznanym przez prezydenta RP, mgr Tomasz Starzyński - Srebrnym Krzyżem Zasługi przyznanym przez RP, Józef Kopyt - Medalem Komisji Edukacji Narodowej oraz dyrektor Muzeum Piastów Śląskich Paweł Kozerski - Odznaką Honorową "Zasłużony dla oświaty"
W dniach 28 - 30 września 2000 r. odbyły się
- 28 września 2000 r. o godz. 17.00 miała miejsce Msza św. w kościele św. Mikołaja.
- 29 września 2000 r. o godz. 11.00 odbyła się uroczysta akademia przygotowana przez młodzież naszej szkoły w Brzeskim Centrum Kultury.
- 29 września 2000 r. o godz. 14.00 odbył się Dzień Otwarty Szkoły w ramach, którego nastąpiło otwarcie drugiej internetowej pracowni komputerowej, zwiedzanie szkoły, ekspozycja osiągnięć szkoły i jej historia w fotografii.
- 30 września 2000 r. miał miejsce Bal Jubileuszowy uświetniający obchody 50-tej rocznicy utworzenia Szkoły (rys historyczny w dziale „ Historia Szkoły ").
Na uroczystą akademię przybyli: Bogusław Słodziński - starszy wizytator Kuratorium Oświaty w Opolu, Kazimierz Bączek - starosta Powiatu Brzeskiego, Henryk Mazurkiewicz - przewodniczący Rady Powiatu, Maciej Stefański - burmistrz Brzegu, Romuald Nowak - przewodniczący Rady Miejskiej, Paweł Kozerski - dyrektor Muzeum Piastów Śląskich, Wiesław Kafel - Starszy Cechu Rzemiosł Różnych, płk. Ryszard Gruszka - dowódca brzeskiego garnizonu oraz komendanci :Policji - Jan Górecki, Straży Pożarnej - Wiesław Jóźwicki, ZHP - Zbigniew Kawecki. Po wprowadzeniu pocztów sztandarowych i odegraniu hymnu głos zabrał Dyrektor ZSB - Jan Hawrylów, który przedstawił historię szkoły. W czasie uroczystości szkoła i pedagodzy mgr Danuta Jankowska- Kozłowska oraz inż. Jan Wojtasiński zostali nagrodzeni Oznaką Zasłużony dla Województwa Opolskiego. Następnie dyrektor szkoły mgr Jan Hawrylów przyznał okolicznościowe medale zaproszonym gościom. Po części oficjalnej nastąpiła część artystyczna w której Katarzyna Smykała recytowała XIII Sonet A. Asnyka, chór dziewczęcy pod kierownictwem Arlety i Janusza Włodarczyków odśpiewał "Breve regnum", "Dona nobis pacem", "Oda do radości", "Wiwat szkoła", szkolna grupa taneczna w układzie i choreografii mgr Mariana Mudrego oraz Agaty Scąber wykonała poloneza do "Dumki na dwa serca" Edyty Górniak, pawanę oraz taniec nowoczesny a także uczniowie klasy III LZ przedstawili I akt sztuki J. .Szaniawskiego "Murzyn" w reżyserii mgr Renaty Jabłońskiej - Denes. Po akademii można było zwiedzić szkołę i obejrzeć wystawę "Historia szkoły w fotografii" mgr Jolanty Smolarczyk oraz "Osiągnięcia szkoły inż. Tadeusza Wacławskiego. Układ całości programu artystycznego przygotowała mgr Sylwia Jamka, scenografię mgr Tomasz Starzyński a opracowanie graficzne folderu mgr Wiesława Szczepaniak i Paweł Ubda.
1 września 2000 r. nastąpiło uroczyste otwarcie roku szkolnego 2000/2001
Rok szkolny 1999/2000
4 lipca 2000 r. nastąpiło ogłoszenie wyników osób przyjętych do technikum i liceum a dnia 7 lipca ogłoszenie listy przyjętych do Zasadniczej Szkoły Zawodowej.
W dniach 26-28 czerwca 2000 r. odbyły się egzaminy wstępne do technikum i liceum w ZSB Brzeg.
Dnia 23 czerwca nastąpiło zakończenie roku szkolnego w ZSB Brzeg. Wśród uczniów klas pierwszych szkoły średniej najlepsze wyniki osiągnęli: Paweł Orłowski z klasy I Technikum Budowlanego, Paulina Rudyk z klasy I Liceum Renowacji Zabytków Architektury i Paweł Kopij z klasy I Liceum Samochodowego, w klasach drugich: Marzena Kempczyńska z klasy II Technikum Budowlanego, Kalina Bednarczyk z klasy II Liceum Konserwacji Zabytków ( zarazem najlepsza uczennica szkoły i stypendystka Prezesa Rady Ministrów ) i Mariusz Mitek z klasy II Liceum Samochodowego, w klasach trzecich: Dariusz Dubina i Wioleta Orzechowska z klasy III Liceum Konserwacji Zabytków oraz Paweł Kwolik z klasy III Technikum Budowlanego a w klasie IV Technikum Budowlanego Tomasz Rak - jednocześnie stypendysta Prezesa Rady Ministrów.
21 czerwca 2000 r. nastąpiło pożegnanie absolwentów klas trzecich Zasadniczej Szkoły Zawodowej w tutejszym Zespole Szkół Budowlanych. Na uroczystości oprócz absolwentów, Dyrekcji i Grona Pedagogicznego, byli obecni rodzice, przewodniczący Rady Rodziców - Ryszard Lewicki i przedstawiciele zakładów pracy: Jerzy Smolarczyk z firmy stolarskiej "Pinus", Dariusz Adamus z firmy "Marco". W czasie uroczystości Dyrektor Szkoły w obecności wychowawców wręczył świadectwa ukończenia szkoły, dyplomy czeladnicze, nagrody książkowe i listy pochwalne dla rodziców. Najlepszą uczennicą w klasach trzecich okazała się Katarzyna Michalska z klasy III b i zarazem otrzymała największą ilość nagród. Jednocześnie klasa III b w zawodzie sprzedawca, której wychowawczynią jest mgr Bogusława Kopczyńska uzyskała najwyższą średnią ocen wśród klas trzecich i otrzymała największą ilość nagród. Uroczystość uświetniło przedstawienie recytatorskie w wykonaniu uczennic klas drugich przygotowane przez mgr Marię Bączek. Ponadto pokaz tańca latynoamerykańskiego zaprezentowała zaproszona para taneczna a zespół rockowy ucznia Jarosława Ilnickiego z klasy II LS umilił czas kawałkami progresywnego rocka. Po uroczystym wręczeniu nagród uczniowie po raz ostatni spotkali się w klasie na przyjęciu.
21 czerwca na Rada Pedagogiczna wytypowała Tomasza Raka z IV klasy Technikum Budowlanego - najlepszego ucznia w pionie technikum i Kalinę Bednarczyk z II klasy Liceum Konserwacji Zabytków - najlepszą uczennicę w pionie liceum do stypendium Prezesa Rady Ministrów oraz Pawła Ubdę z II klasy Liceum Konserwacji Zabytków do stypendium Ministra Edukacji Narodowej dla najbardziej uzdolnionego ucznia na nadchodzący rok szkolny. Jednocześnie zatwierdziła wybór Ireneusza Wróbla z klasy II Technikum Budowlanego na Przewodniczącego samorządu szkolnego na rok szkolny 2000/2001.
10 czerwca 2000 r. odbył się Zjazd Absolwentów Technikum i Liceum.
W dniu 9 czerwca 2000 r. odbyło się uroczyste rozdanie dyplomów i świadectw w klasach maturalnych z udziałem starosty Powiatu Brzeskiego Kazimierza Bączka, burmistrza miasta Brzeg Macieja Stefańskiego, dyrektora Muzeum Piastów Śląskich Pawła Kozerskiego, Przewodniczącego Rady Rodziców Ryszarda Lewickiego, rodziców, sponsorów, przedstawicieli firm współpracujących ze szkołą oraz mediów lokalnej prasy. Po ostatnim dzwonku dla absolwentów V klasy Technikum Budowlanego i IV klasy Liceum Zawodowego wychowawcy: mgr inż. Irena Kołcz i mgr Stanisław Bernacki odczytali listę obecności a następnie maturzyści odebrali: świadectwa ukończenia, świadectwa maturalne, nagrody i dyplomy a rodzice listy pochwalne. W klasie V technikum najlepsze wyniki uzyskali: Piotr Walczykiewicz (najlepszy uczeń w szkole i zarazem stypendysta Prezesa Rady Ministrów), Dariusz Śmiertka, Piotr Szczepański, Marcin Kończyło i Marek Szczygielski natomiast w IV liceum: Sylwia Żemetro, Maria Adamowicz, Monika Pinkosz, Justyna Karnacewicz i Marta Król. Wyróżnieni uczniowie uzyskali bardzo dobre wyniki w nauce i wzorowe zachowanie. Na pożegnanie starszych kolegów i koleżanek uczniowie klasy III LZ zaprezentowali przedstawienie renesansowe wyreżyserowane przez mgr Sylwię Jamkę wykorzystując poezję Jana Kochanowskiego z Czarnolasu. Po uroczystości maturzyści ubrani w żakowskie togi stanęli do pamiątkowego zdjęcia z Dyrektorem i wychowawcami a następnie uczcili odebranie dyplomów maturalnych symboliczną lampkę szampana i skosztowali potraw ze szwedzkiego stołu (zdjęcia obecnych maturzystów i prac dyplomowych na stronie „Galeria zdjęć").
W dniach 9 maja 2000 r. odbył się pisemny egzamin maturalny z języka polskiego, do którego przystąpiło 30 maturzystów z IV klasy Liceum Zawodowego, 21 maturzystów z klasy V Technikum Budowlanego oraz 2 osoby z lat ubiegłych a w dniu następnym tj. 10 maja odbył się pisemny egzamin dojrzałości z drugiego przedmiotu: tj. historii - 38 osób (27 z klasy IV LZ i 11 z V TB) i matematyki - 15 osób (3 z klasy IV LZ i 12 z V TB).
W dniu 28 kwietnia 2000 r. na Zamku Piastów Brzeskich obchodzono już dziewiąte święto patrona Zespołu Szkół Budowlanych tzw. Georgianum. Rokrocznie w imieniny Jerzego (czasem z małym przesunięciem) na cześć Patrona Szkoły Księcia Jerzego II Piasta odbywa się paradna impreza. Zapraszane są do niej brzeskie szkoły średnie, zaprzyjaźniona Szkoła Podstawowa nr 3 a ponadto Goście: przedstawiciele Miasta Brzeg i Powiatu Brzeskiego, władze Kuratorium, delegacje szkół z miasta partnerskiego Goslar z Niemiec, osoby zasłużone dla Szkoły i Brzegu oraz lokalne media prasowe. W tym roku ponadto zaproszeni zostali Solecczanie z Zespołu Szkół Zawodowych z panią dyrektor mgr Elżbietą Wysocką i opiekunką mgr Wandą Balą oraz delegacja ZSZ z Gorzowa Wlkp. – uczestnicy Turnieju Rycerskiego 2000 niżej opisanego.
Dwór Książęcy z Solca Kujawskiego
Najlepsza szkoła otrzymuje z rąk Dyrektora Szkoły mgr Jana Hawrylowa przechodni puchar, który przechodzi na własność po trzech zwycięstwach. W dwóch poprzednich latach zwycięzcami byli uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego i szczególnie zależało im na obronie trofeum i wywalczeniu pucharu na własność, lecz tym razem musieli się zadowolić wysokim drugim miejscem. Ale po kolei.
Tradycyjnie Georgianum rozpoczęło się przemarszem korowodu gospodarzy brzeskiej żakinady Zespołu Szkół Budowlanych w Brzegu. Na czele pochodu ton nadawali głośni werbliści i barwnie ubrani klauni z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 a za nimi para książęca w osobach Książę Jerzy II Piast, w którą wcielił się Wojciech Bartków z klasy IV Technikum Budowlane oraz jego małżonka księżna Barbara w osobie Wiolety Orzechowskiej z klasy III Liceum Renowacji Zabytków. Za nimi paradował dwór książęcy w renesansowych strojach, dalej świta dworska i chłopstwo, czyli przebrani w szaty z worków ziemniaczanych uczniowie z klasy III TB i pozostała młodzież. Do pochodu dołączyli przedstawiciele władz miasta na czele z burmistrzem miasta Maciejem Stefańskim i starostą powiatu Kazimierzem Bączkiem, którzy jechali dorożką konną. Imprezę zabezpieczała ochrona dworska na galowo ubrana klasa III A ZSZ oraz II TBZ a uroku dodawali odświętnie ubrani maturzyści V klasy Technikum Budowlanego.
Po uroczystym otwarciu Georgianum 2000 przez dyrektora szkoły: mgr Jana Hawrylowa oraz Dyrektora Zamku i Muzeum Piastów Śląskich mgr Pawła Kozerskiego i następnie krótkim wystąpieniu starosty powiatu brzeskiego mgr inż. Kazimierza Bączka i wice-burmistrza miasta mgr Piotra Rajtara młodzież stanęła w rycerskie szranki. Ubrani w renesansowe stroje książęta w osobach: Wojciech Komendziński i Grzegorz Lewicki z klasy IV Technikum Budowlanego przywitali gości w staropolskim języku i następnie poprowadzili cały turniej. Pierwszą konkurencją był taniec poloneza, w którym młodzież w strojach jednolitych dla każdej szkoły niekoniecznie renesansowych prezentowała swoje umiejętności taneczne. Pięknie zatańczył ,,Poloneza Ogińskiego'' zespół II Liceum Ogólnokształcącego a jeszcze ładniej zespół z ZSZ Solca Kujawskiego. Jednakże jury najbardziej przypadła do gustu interpretacja ,,Dumki na dwa serca" Edyty Górniak i Mieczysława Szczęśniaka (dumka.mid - 33kB) w wykonaniu uczniów w pięknych renesansowych strojach (chyba najefektowniejszych) z III klasy Liceum Renowacji Zabytków ZSB Brzeg. Następnie przystąpiono do innych konkurencji indywidualnych i drużynowych. I tak w konkursie strzelania z łuku indywidualnie pierwsze miejsce zdobył Dariusz Kamiński z I klasy Liceum Samochodowego ZSB, drugie miejsce Maciej Kostecki z III klasy Technikum Budowlanego ZSB a trzecie Artur Polerowicz z II LO, tym samym drużynowo pierwsze miejsce zdobył ZSB Brzeg. W konkursie mini listy przebojów, która wzbudziła największe zainteresowanie wygrało trio z II LO za ,,Cztery pory Vivaldiego'' markując grę na własnoręcznie wykonanych instrumentach (4pory.mid - 31 kB), drugie miejsce przypadło barwnie przebranemu 4-osobowemu kabaretowi z ZSB Brzeg naśladującemu ubiorem, fryzurą i muzyką zespoły pop-rockowe końca lat siedemdziesiątych m.in. Bee Gees, ABBA, Boney M., trzecie - Damianowi Gorazdowskiemu z ZSR Żłobizna ubranemu w białą koszulę, kamizelkę, melonik i nieodłączny parasol za świetne popisy taneczne do filmowej ,,Deszczowej Piosenki", czwarte - zespołowi atrakcyjnie ubranych dziewcząt z ZSZ Solca Kujawskiego, który zatańczył ,,Baby one more time" Britney Spears (britney.zip - 8 kB) a piąte przebranemu w wojskowe mora zespołowi dziewczyn z Liceum Ekonomicznego za piosenkę ,,Deszcze niespokojne" z filmu ,,Czterej pancerni i pies'' (deszcze.mp3 - 694 kB).
II miejsce dla kabaretu z ZSB Brzeg w kategorii " Mini - lista Przebojów "
W konkursie rysunkowym ,,Zamek Piastowski i jego otoczenie" dla szkół ponadpodstawowych I miejsce zdobył Krzysztof Kowalczyk z klasy I Liceum Renowacji Zabytków ZSB Brzeg a pozakonkursowo w Szkole Podstawowej nr 3 pierwsze miejsce zajęła Martyna Sternal, drugie - Anna Pawlik, trzecie - Anna Capar a czwarte - Natalia Nowacka. Największe kontrowersje wzbudził konkurs na najpiękniejszy własnoręcznie wykonany strój renesansowy. Nie mając pewności, co do samodzielności wykonania niektórych profesjonalnie wyglądających sukien jury przyznało I miejsce sukni renesansowej wykonanej z folii, która z pewnością została własnoręcznie wykonana przez uczennicę ZSZ z Solca Kujawskiego. W konkursie udzielania pierwszej pomocy zwyciężyła drużyna z II LO przed drużyną ZSPS i zespołem ZSB Brzeg. W pozostałych konkurencjach o charakterze sportowym tj. przeciąganie liny i rzut kółkiem do ringo wygrał zespół ZSB Brzeg natomiast w rzucie beretem do celu i zbiorowej skakance wygrała drużyna II LO. W czasie konkursów jury pod przewodnictwem mgr Wiesławy Szczepaniak z ZSB Brzeg i w składzie: jeden nauczyciel i jeden uczeń z każdej szkoły tj.: Marcin Jakubowski i mgr Grzegorz Kruk z ZSZ Solec Kujawski, mgr Leszek Myśliński i Aleksandra Michalak z II LO, mgr Joanna Dębska - Durczak i Paweł Kadłubowski z ZSE, mgr Marek Piątkowski i Emilia Grabowska z ZSPS, uczennice: Elżbieta Czarnecka i Marlena Babczyszyn z ZSR oraz inż. Urszula Brudzińska - Rus i Piotr Jurkiewicz z ZSB Brzeg oceniało zmagania uczestników. Po podliczeniu wszystkich punktów zwycięzcą i zdobywcą pucharu został:
Zespół Szkół Budowlanych - 54 punkty
II miejsce zajęło II Liceum Ogólnokształcące - 48 punktów
III miejsce zdobył Zespól Szkół Zawodowych z Solca Kujawskiego - 33 punkty
IV miejsce zdobył Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego - 28 punktów
V miejsce zdobył Zespół Szkół Rolniczych ze Żłobizny - 26 punktów
VI miejsce uzyskał Zespół Szkół Ekonomicznych - 11 punktów
Jest to bardzo cenne osiągnięcie w tym bardziej, że w obecnym 2000 r. szkoła obchodzić będzie 50-lecie istnienia Szkoły i 10-lecie nadania szkole imienia i sztandaru.
W czasie imprezy zaprezentował się zespół werblistów oraz Big-Band z Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Brzegu umilając muzyką widowisko. Ponadto goście z Niemiec pozakonkursowo zaprezentowali widowiskowy taniec break-dance i na żywo zaśpiewali piosenkę w stylu rap.
Goście z Goslar: siedzą od lewej Frank Reimers, Krystyna Niedźwiedź - gospodarz i opiekunka gości oraz Christine Weber i powyżej młodzież niemiecka
Oprawy turniejowi dodawało miejsce rywalizacji - odpowiednio przystrojony dziedziniec i krużganki zamku, imponująco piękne stroje młodzieży uczestniczącej w konkursach, suto zastawiony stół dworski z pieczystym (imitacją) oraz stragany wykonane przez stolarzy - uczniów naszej szkoły - promujące wybrane kierunki kształcenia w ZSB Brzeg. I tak: sprzedawcy w ten piękny i upalny dzień sprzedawali napoje chłodzące, piekarze częstowali świeżymi bułeczkami, ciastkarze wyśmienitymi rodzajami ciasta, kelnerzy kawą i herbatą. Ponadto licealiści zaprezentowali przykłady sztukaterii i rzeźb wykonanych na zajęciach praktycznych, technicy budowlani pokazali kilka prac dyplomowych i własnoręcznie wykonane pomoce dydaktyczne a na komnatach zamkowych można było obejrzeć wystawę prac plastycznych: rysunku i malarstwa uczniów III klasy Liceum Renowacji Zabytków: braci bliźniaków Konrada i Jakuba Ziółkowskich. Podczas tegorocznego Georgianum 2000 było sporo atrakcji, zabawy, sportowej rywalizacji i emocji a już za rok zapraszamy na jubileuszowe dziesiąte Georgianum. Fotografie z Georgianum 2000 w dziale ,,Galeria zdjęć".
W dniu 21 marca klasy: I TB, I LZ, I LS, I b, II b, III b przygotowały program artystyczny z okazji pierwszego dnia wiosny.
W dniach 16 - 18 marca 2000 r. reprezentacja ZSB Brzeg w składzie: Dyrektor Szkoły mgr Jan Hawrylów, Przedstawiciele Samorządu Szkolnego, opiekunowie Tegoż Samorządu w osobach: mgr Anna Rymarczuk, mgr Beata Pastuszka i mgr Marian Mudry oraz młodzież wyjechała do Solca Kujawskiego na Turniej Rycerski 2000 szkół patronowanych przez wybitne postaci historyczne. W szranki stanęło rycerstwo Zespołu Szkół Zawodowych Króla Jana III Sobieskiego z Gorzowa Wielkopolskiego, rycerstwo Zespołu Szkół Budowlanych Księcia Jerzego II Piasta z Brzegu naprzeciwko wyzywającym na pojedynek gospodarzom tj. rycerstwu Zespołu Szkół Zawodowych Księcia Przemysława z Solca Kujawskiego w I rocznicę nadania szkole imienia.
Średniowieczne zmagania rozpoczęły się przemarszem historycznego korowodu przez całe miasto wypełnione wiwatującymi tłumami. Potem rozpoczęły się dworskie i rycerskie zmagania. Reprezentanci Naszej Szkoły zwyciężyli w następujących konkurencjach:
- taniec poloneza
- konkurs rysunkowy
- mini-lista przebojów
- przeciąganie liny
- strzelanie z łuku
- bieg chłopców
- bitwa na poduszki
- ustępując jedynie w konkursie zbiorowej skakanki i biegu dziewcząt.
Tym samym drużynowo ZSB Brzeg zajął I miejsce zdobywając przechodni puchar Dyrektora ZSZ w Solcu. Na zakończenie imprezy odbyło się wspólne biesiadowanie oraz prawdziwe rycerskie walki Bractwa Rycerskiego i wielkie widowisko w blasku pochodni.
W dniu 28 stycznia 2000 r. na Balu Studniówkowym bawili się tegoroczni maturzyści: klasa IV Liceum Renowacji Zabytków i V klasa Technikum Budowlanego. Bawili się aż do białego rana, co można zobaczyć na fotkach w dziale "Galeria zdjęć".
Strona główna | Gdzie jesteśmy | Kontakt z nami | Historia szkoły | Profile nauczania | Grono Pedagogiczne | Sukcesy szkoły | Osiągnięcia sportowe | Aktualności | Galeria zdjęć | O autorze | Ciekawe witryny | Leonardo da Vinci | Georgianum 2001 | Czat | Quiz | Księga gości